Witajcie na wysypisku!
Dzisiaj dowiecie się trochę o leworęcznych (sam do nich należę) oraz ich problemach i przewagach (dziękujcie Leminkainenowi), powiem wam nieco o zmutowanym skorupiaku, a Seth zaprezentuje kilka sztuczek ze swojej indiańskiej młodości. Leminkainen - opowiadaj.
Leworęczność (Leminkainen)
Według statystyk, co dziesiąta osoba jest leworęczna. Raczej nie można się spodziewać, żeby jakoś szczególnie to się zmieniło od czasów, kiedy gówno wpadło w wentylator. Istnieje więc dosyć duże prawdopodobieństwo, że ty lub któryś z twoich znajomych wyróżniacie się z tłumu leworęcznością. Oczywiście ma to swoje wady i zalety, do których od razu przejdziemy.
No i tak to jest. Czasem lepiej, czasem gorzej... Ale bez zbędnego rozczulania - oto kilka słów o potworze, który odciął mi nogę.
Amputator (Sidson)
Wyobraź sobie teraz, że ze stworzonek wielkości powiedzmy wielkości mniej więcej 15-30 centymetrów powstały monstra dorastające do metra... Ech. 30 centymetrów to gdzieś dwa razy tyle ile ci wisi między nogami, a metr to orientacyjnie połowa twojego wzrostu. No i wyobraź sobie, że tak jak przed wojną mieszkały tylko w wodzie, tak teraz potrafią zrobić sobie przechadzkę po plaży. Ich szczypce teraz nie odcinają kciuków, tylko łydki - tak straciłem swoją. Przez tą przerośniętą krewetkę jestem jednonogi. Dobra, Seth - opowiadaj o tym, czego to się nie nauczyłeś jeżdżąc konno w dzieciństwie.
Sztuczki Jeździeckie vol. 1 (Seth)
Pakiet sztuczek pomagających tym, którzy zdecydowali się na poruszanie się pojazdem najbardziej ekologicznym - koniem.
Tja... Jak chcesz to z tych wszystkich śmieci zbuduję Ci metalowego konia. Nawet zamontuje mu klakson imitujący rżenie. Miej coś od życia... A wy co tu jeszcze robicie? Macie jakieś pytania, coś się nie podobało, albo was zachwyciło - mówcie albo piszcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz