Leminkainen

Na placu przy targu stoi stary greyhound. Ostrożnie wchodzisz do środka po schodkach. Wzdłuż ściany stoi długi stół roboczy. Obok na wysokim stołku z rozebranym kałaszem w ręku siedzi mężczyzna. Kiedy się odzywasz, odrywa wzrok od tego czym obecnie się zajmuje, i ogląda się w twoją stronę.
-Tak, Lemin to ja, a ty kim jesteś?

Dwa w Jednym (Czasie)
Ta sztuczka ponoć wywodzi się od walczących w Afganistanie żołnierzy Specnazu. Wystrzeliwali oni pierwszy nabój z granatnika po stromym torze, ładowali następny i odpalali go bardziej płasko. Oba pociski dolatywały mniej więcej w tym samym momencie i siały o wiele większy zamęt niż pojedyncze strzały.


Mad Minute

Podczas przeładowania oko i przyrządy celownicze pozostają wciąż w lini, szukają następnego celu. W sumie najcięzej się przyzwyczaić do tego że kątem oka widzisz ruch dłoni. Jeśli dobrze się do tego zabierzesz i trochę poćwiczysz to dojdziesz do takiej wprawy że zanim skończysz przeładowywać i sięgniesz do spustu będziesz już miał broń wycelowana w kolejny cel.

Mozambique Drill

Technikę tę opracował Jeff Cooper, teoretyk i praktyk strzelectwa sportowego i praktycznego, na podstawie doświadczeń swojego ucznia Mike’a Rousseau z walk w Mozambiku. Miał on pare sytuacji w których pomimo wpakowania dwóch strzałów w klatkę piersiową naćpany i zdeterminowany przeciwnik był w dalszym ciągu zdolny do walki. Rozwiązanie było proste – dwa strzały w klatkę piersiową a kiedy przeciwnik się zachwieje trzeci strzał w głowę.

Rodzina RPG-7
Dzisiaj pomówimy o RPG 7 i jego klonach. RPG czyli Ruchnoy Protivotankovyy Granatomyot ( Ręczny Przeciwpancerny Granatnik) został opracowany na początku lat 60 jako następca RPG 2 który nie był w stanie spenetrować pancerzy nowych czołgów. Jest to konstrukcja prosta, niezawodna i efektywna dzięki czemu stała się, podobnie jak AK i SWD, wielkim sukcesem eksportowym oraz doczekała się licznych kopii.

Rusznice p-panc.
Ok chłopcy, dzisiaj pogadamy o tym co wszyscy lubią, czyli o naprawdę dużych i mocnych spluwach...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz