poniedziałek, 1 lipca 2013

Pistolety kalibru .25ACP

Byłem kiedyś z dziewczyną na wycieczce w górach. Wszyscy znajomi dziwili się że wziąłem ze sobą tylko dwudziestkę piątkę "co będzie jak spotkasz niedźwiedzia" mówili. No i kurwa wykrakali: idziemy ścieżką a tu nagle jakiś ruch w krzakach. Patrzymy a tu wyskakuje grizzly. Wyciągnąłem moją dwudziestkę piątkę, wpakowałem dziewczynie po kulce w obie rzepki i zwiałem. Nikt mi nie wmówi że dwudziestka piątka do niczego się nie nadaje!

Nie tak dawno rozmawialiśmy o naprawdę potężnych karabinach. Dzisiaj pogadamy o czymś niemal zupełnie przeciwnym -pistoletach strzelających amunicją .25 Automatic Colt Pistol w skrócie nazywanym .25Auto lub .25ACP (a w europie znanym jako 6,35×15,5 mm Browning) jak sam widzisz jest to bardzo mały nabój, tak właściwie jest to najmniejszy nabój centralnego zapłonu jaki odniósł sukces na rynku. Zapewne do tego sukcesu przyczyniło się to że na początku XX wieku w Niemczech i kilku innych europejskich krajach prawo dopuszczało posiadanie broni palnej w kalibrze poniżej 7mm. Takie prawodawstwo spowodowało że namnożyło się konstrukcji w tym kalibrze.

Ale zacznijmy od początku nabój: pojawił się na rynku razem z pistoletem FN 1905 który był także produkowany po naszej stronie oceanu jako Colt Model 1908 Vest Pocket jak nazwa sugeruje pistolet ten mieści się w kieszeni kamizelki trzyczęściowego garnituru. Jeśli kiedykolwiek miałeś okazję się w taką wcisnąć to wiesz że te kieszenie do pojemnych nie należą. I rzeczywiście większość pistoletów kalibru .25 położonych na dłoni nie będzie wystawać w żadną stronę. Ponieważ nabój jest słaby pistolety te mają prostą konstrukcję i opierają się na odrzucie zamka swobodnego co razem z nabojem centralnego zapłonu sprawia że są bardzo niezawodne.

Niestety tutaj zalety właściwie się kończą. Nabój .25auto jest anemiczny (jest to najsłabszy nabój centralnego zapłonu, słabszy nawet od większości naboi bocznego zapłonu, z wyjątkiem .22short)  i może się okazać że nawet wpakowawszy cały (zazwyczaj sześcionabojowy) magazynek w przeciwnika nie uda ci się go zabić. Drugą kwestią jest celność - pistolet trzymasz głównie fuckerem i kciukiem więc nie masz wystarczająco dobrego wyczucia żeby intuicyjnie celować, zaś maleńkie przyrządy celownicze (w końcu większe mogłyby podrzeć tę nieszczęsną kamizelkę przy wyciąganiu broni ) niewiele pomagają przy celowaniu (broń ma zasięg pistoletów kieszonkowych i 20% karę za niecelność)

Co mam na myśli mówiąc anemiczny nabój? Widzisz w tym przypadku wiele zależy od lokacji trafienia i tego jak zbudowany jest facet do którego strzelasz [ Dwa warianty w zależności od tego czy wolicie szybką akcję czy też przytrzymać graczy na brzegu krzesła w oczekiwaniu na wynik dodatkowego rzutu]

Wariant 1 żeby zadać ranę lekką trzeba zaliczyć test o jeden PT wyższy niż przy standardowej broni  w przeciwnym razie cel otrzyma tylko draśnięcie.
Wariant 2 trafiony wykonuje jedną kością problematyczny test budowy. Zdany oznacza draśnięcie, niezdany lekką ranę

No dobra do czego to się może przydać?
Jest to dobry wybór dla osób mających problem z odrzutem. Więc jeśli boisz się że twoją babcię z osteoporozą w drodze do kościółka zjedzą croats to już masz pomysł na prezent.
No dobra, teraz już na poważnie. Te pistolety są cholernie poręczne - płaskie jak pudełko zapałek i jak wspominałem mieszczą się na dłoni, dzięki temu łatwo ujdą uwadze przy pobieżnym macaniu. A ponieważ niezależnie od kalibru nikt nie chce zarobić kulki, wyciągnięta z ukrycia dwudziestka piątka może być istotnym argumentem w dyskusji która idzie nie po twojej myśli.
No i zawsze możesz tę broń nosić jako ostatnią deskę ratunku (choć przeciwko mutkom i maszynom to bardziej dosłowna deska miała by więcej sensu)

dobra na koniec o dostępności amunicji i kilka przykładowych konstrukcji:

Z dostępnością jest słabo, jakoś w ZSA nikt nie uznał wznowienia produkcji .25 za priorytet i trudno się dziwić. Na szczęście jako że popytu za bardzo na to nie ma, przedwojenne zapasy nie zostały jakoś szczególnie uszczuplone. Dostępność 10%

Ma początek omówimy najbardziej standardowy przykład a potem przejdziemy do paru innych konstrukcji

Colt Model 1908 Vest Pocket 
Solidny elegancki pistolet
Reguły specjalne: niezawodny (19-20) bardzo niecelny (+20%) zasięg - pistolety kieszonkowe (bądź 20m jeśli ktoś woli reguły z podstawki), cholernie poręczny
Pojemność magazynka: 6+1 (magazynek posiada zaczep u dołu chwytu co spowalnia jego zmianę, z drugiej strony w standardzie jest tylko jeden więc ten problem jest raczej mało istotny...)


Raven Arms MP-25
Firma Raven Arms produkowała tanie pistolety strzelające słabą amunicją zwane potocznie specjałami sobotniej nocy. Właściwie to technologia jaką stosowali do budowy szkieletu (odlew ze znalu) powodowała że jakby zastosowali silny nabój broń po paru strzałach by się rozpadła
Reguły specjalne: bardzo niecelny (+20%) zasięg - pistolety kieszonkowe (bądź 20m jeśli ktoś woli reguły z podstawki), cholernie poręczny
Pojemność magazynka: 6+1 (magazynek posiada zaczep u dołu chwytu co spowalnia jego zmianę, z drugiej strony w standardzie jest tylko jeden więc ten problem jest raczej mało istotny...)

Lignose Einhand  2A
Teraz dla odmiany coś z europy. Pistolet wykorzystujący patent Lwowianina Witolda Chylewskiego: pistolet ten posiada ruchoma przednią część kabłąka spustowego która połączona jest z zamkiem dzięki czemu broń błyskawicznie (1 segment) można przeładować jedną ręką
Reguły specjalne: niezawodny (19-20) bardzo niecelny (+20%) zasięg - pistolety kieszonkowe (bądź 20m jeśli ktoś woli reguły z podstawki), cholernie poręczny
Pojemność magazynka: 6+1 (magazynek posiada zaczep u dołu chwytu co spowalnia jego zmianę, z drugiej strony w standardzie jest tylko jeden więc ten problem jest raczej mało istotny...)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz