środa, 7 maja 2014

Znalezione w śmieciach #16

Gdy słońce schowało się za horyzontem, ludzie pracujący na wysypisku mogli wreszcie wyjść rozprostować nogi. Ukrop panujący za dnia skutecznie zniechęcał do wychodzenia z hangaru. Człowiek miał tylko ochotę leżeć i rozpływać się na starym materacu. Ale trzeba było posortować śmieci i rupiecie, przeczyścić broń i zająć się całą masą innych dupereli. Mieszkańcy złomowiska przesiedzieli więc prawie cały dzień w warsztacie, który omiatany był chłodnymi powiewami samotnego wiatraka stojącego w kącie.

--------------------------------------------------------------------------------

Witajcie ponownie! Dzisiaj do zaprezentowania mamy kolejny tekst dotyczący broni, ale tym razem od Lemina - mówi on o... a zresztą, sami przeczytajcie.

Łódki i Ładowniki 'En Bloc' (Leminkainen)
Dzisiaj na warsztat weźmiemy dwie metody szybkiego ładowania magazynków. Na pierwszy ogień pójdzie łódka nabojowa, a potem wymyślone przez Manlichera ładowniki en bloc.

Chcielibyśmy pogadać również o pewnej akcji, którą już jakiś czas temu zaczął nasz znajomy z MGF, Skavenloft. Otóż chodzi o akcję "Otwarty Blog", która w skrócie polega na tym, że jeżeli posiadasz jakiś tekst, którym chciałbyś się podzielić z resztą świata, ale nie masz gdzie - to my udostępnimy ci takie miejsce.


Oczywiście dochodzą pewne ograniczenia, ale wiążą się one z tematyką naszego bloga - tekst musi dotyczyć Neuroshimy, no nie ma zmiłuj. Jakbyśmy zaczęli wstawiać nasze codzienne przemyślenia, to bardzo szybko zrobiłby się z tego blog nastolatka z tumblr, albo coś w tym stylu. No a nie o to tu chodzi. Tak więc - jeśli masz artykuł, to my udostępniamy miejsce. Przed tekstem pojawia się krótka notka o tym kto go napisał, kim jest i inne takie - jeśli autor chce, oczywiście. To czy się przedstawi nickiem, czy z imienia i nazwiska, to już nie nasza sprawa. Tekst zostanie sprawdzony pod kątem ortografii, poprawimy ewentualne błędy i całość pojawi się w kolejnej aktualizacji. Tą informacją się z wami żegnam i mam nadzieję, że ktoś skorzysta.

--------------------------------------------------------------------------------

Stojąc na placu zobaczyli jednak małą grupkę czekającą pod główną bramą. Inwalida z rewolwerem leżącym na kolanach podjechał do furtki. Coś tam mamrotał z nieznajomymi, po czym zaprosił ich do środka i wrócił do swoich współpracowników.
- Zajmijcie się nimi. Potrzebują części do samochodu, ale nie mają jak zapłacić - splunął na wyschniętą ziemię.
- A ktoś musi poukładać graty za warsztatem. Ruchy, ruchy, jeszcze nie zapadła noc!

1 komentarz:

  1. Teraz kampania Majowo-Czerwcowa w szkole, trza walczyć o ostatnie oceny, ale mam trochę rzeczy napisanych, postaram się wam wysłać na E-maila, jeśli można.

    OdpowiedzUsuń