poniedziałek, 25 października 2010

Łowca Niewolników


Max jestem. Mów mi panie.
Wiele rzeczy, które widzisz teraz to bardzo stare wynalazki. Najbardziej podłym z nich jest właśnie niewolnictwo. Kiedy jesteś łowcą niewolników możesz robić z tymi ludźmi co ci się żywnie podoba a to zwykle nie są najprzyjemniejsze rzeczy na świecie. No, ale jeśli chcesz być łowcą, musisz wiedzieć kilka rzeczy. Po pierwsze: ludzi da się złamać. Po drugie: nie wszystkich. Po trzecie: takich zabijaj na miejscu. Po czwarte: jeśli nie spełniłeś warunku nr. 3 to spierdalaj bardzo daleko stąd. Czemu? Bo ten koleś jeszcze cię dopadnie. Tak, wiem. Ty tylko chciałeś zarobić. Dlatego mówię ci albo będziesz bezwzględny, albo odłóż parę gambli na własny pogrzeb.
Mercy? Are you fucking kidding me?!:
Nie masz litości. Oj nie. Za długo jesteś w tym zawodzie żeby być sentymentalny. No i nie jesteś idiotą. Zarabiasz na łapaniu ludzi i pakowaniu ich do klatek. Tak, jesteś zły, nie, nie masz wyrzutów sumienia. Inaczej już byłbyś trupem, proste nie?
Poziom wszelakich testów charakteru względem ludzi, na których polujesz albo już upolowałeś, czyli wszystkich twoich ofiar masz o stopień łatwiejszy test a oni o stopień trudniejszy.
Ja cię z skądś pamiętam…:
Skąd wiedziałeś, że to ten? Jak to zauważyłeś? Ten koleś ma przecież zmasakrowaną twarz! Nie ma opcji żebyś mógł w nim rozpoznać tego chłopaczka o pięknej twarzyczce z Appalachów! Co może mi jeszcze powiesz, że sam go tak urządziłeś? Że jak? Jak to nigdy nie zapominasz bydła? Nie rozumiem, o co ci chodzi stary, ale i tak to było zajebiste.
Jeśli zdasz trudny test percepcji, kiedy widzisz niewolnika po raz pierwszy zawsze go rozpoznasz nawet, jeśli diametralnie się zmieni. Po prosu go pamiętasz.

3 komentarze:

  1. Naprawdę dobra profesja. Opis fajny, cechy też. I oryginalne. Nie tam jakieś 20 PR na start. Przyda się na pewno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedna z tych profesji, które na pewno wykorzystam na sesji i udostępnię graczą. Cechy nowe, nie żadne powtórzenia, czy kalki. NS ma to do siebie, że nadmiar profesji nie istnieje w tym systemie. Są tylko dobre i kiepskie. Ta jest dobra.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zanim zacząłem czytać spojrzałem na objętość tekstową i już mi się nie spodobała - Łowca Niewolników - c'mon - z tego można wycisnąć masę treściwego pisma. Potem przeczytałem, i chylę czoła, bo tekst był dobry. Z opisem profesji spotkałem się już kilkukrotnie, na starych i nieistniejących już portalach (Sidson kojarzy portal Moorhold) Szkoda że nie można odzyskać tych tekstów, bo praca Nosala była by ich świetnym i godnym uzupełnieniem

    OdpowiedzUsuń